czwartek, 19 grudnia 2013

Od dawna nie bylo postow, tutaj lapcie historyjke:

Był piękny zimowy wieczór. Jeden z tych, kiedy chłopak oświadcza się dziewczynie, matka bawi się z dziećmi popijając ciepłą herbatę, a ojciec z synem lepi bałwana przed domem... Ale nie każdy ma w życiu łatwo... Pewien nauczyciel dobrze o tym wiedział... Była 22:00 a on wciąż siedział w szkole i sprawdzał egzaminy. Nerwowo spojrzał na zegarek i skreślił kolejne zadanie w arkuszu egzaminacyjnym. Jeszcze tylko kilka prac... Kiedy wyszedł ze szkoły była 23:30. Chciał jak najszybciej znaleść się w przytulnym mieszkaniu. Do jego domu prowadziły dwie drogi, jedna dookoła cmentarza, a druga przez cmentarz. Nauczyciel nie wierzył w duchy, więc wybrał tą krótszą. Pchnął bramę cmentarną. Płatki sniegu wirowały wokół niego. Zmrużył oczy i ruszył przed siebie. Śnieg skrzypiał mu pod butami. Taktowne trzaskanie śniegu rozlegało sie po całym cmentarzu. Nauczyciel zatrzymał się, by zapalić papierosa , ale trzaski nie ustały. Rozejrzał się wokół. To co dochodziło jego uszu wcale nie było odgłosem deptanego śniegu. Między grobami klęczał jakis człowiek i skrobał coś na jednym z nagrobków. Mężczyzna podszedł do zgarbionej postaci, a człowiek widząc to przerwał dłubanie w tablicy nagrobnej i wstał. Popatrzył na nauczyciela i powiedział cichym spokojnym głosem:
- Przepraszam, że hałasuję, ale źle napisali moje nazwisko...

sobota, 29 września 2012

Zmora, klaun?

Jest to moja historia, która wydarzyła się naprawdę.

To było w środku nocy, jakieś 5 miesięcy temu , obudziłem się. Rozglądałem się po moim pokoju, nic się nie działo. Nagle poczułem jakby ktoś wchodził na moje łóżko, na początku myślałem że to mój królik, ale mój królik nie oddycha tak głośno. I tu się właśnie zaczęło. Kiedy się obróciłem zobaczyłem.... klauna. Tak, może to wam się wydawać jakieś głupie (NIE MAM KLAUNOFOBII) ale, to było jak ze zmorą, po prostu, nie możesz oddychać. Odruchowo,  udawałem że nie oddycham, żeby się odczepił. Znikł. Do dzisiaj nie wiem co to było, czy przewidzenie, czy, prawda... A co wy o tym myślicie?

Paranormalne...

Witajcie na moim  blogu o duchach! Od lat interesuje się zjawiskami paranormalnymi i chciałbym się z wami podzielić. Po historie innych ludzi, aż do moich. Zapraszam, blog będzie się rozwijał. Zdjęcia, historie... Już niedługo! Śledźcie blog, komentujcie go, oceniajcie. 


ZAPRASZAM!